Że co?
[C]zytelniczka w biegu.
[J]a - brat kasy fiskalnej (wiecie, teraz kary płacą).
[C]: (Sapiąc i dysząc) Gdzie tu jest drukarnia?
[J]: (Czule nabijając karę wysokości 2,40 Polskich Nowych Złotych na kasę). Słucham?
[C]: Pytam gdzie tu jest drukarnia.
[J]: Drukarnia?
[C]: No chcę coś wydrukować.
[J]: Może wystarczy pani drukarka tylko?
[C]: No przecież mówię!
[J]: Gdybym tak miał paralizator...
[C]zytelniczka w biegu.
[J]a - brat kasy fiskalnej (wiecie, teraz kary płacą).
[C]: (Sapiąc i dysząc) Gdzie tu jest drukarnia?
[J]: (Czule nabijając karę wysokości 2,40 Polskich Nowych Złotych na kasę). Słucham?
[C]: Pytam gdzie tu jest drukarnia.
[J]: Drukarnia?
[C]: No chcę coś wydrukować.
[J]: Może wystarczy pani drukarka tylko?
[C]: No przecież mówię!
[J]: Gdybym tak miał paralizator...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz