poniedziałek, 30 listopada 2009

Alkohol, wosk i pulowerek :P

Sobotnie lanie wosku (rzecz jasna), w gronie przyjaciół przyniosło niespodziewane efekty... Zastygnięta substancja przybrała... falliste kształty. Aż boję się myśleć, co przyniesie każdemu z nas nadchodzący rok.


Na portalu pulowerek.pl pojawiła się wzmianka o moim blogu. Jest mi bardzo miło :) Mała rzecz, a cieszy.

W dniu dzisiejszym z dumą zasiadam na swoim stanowisku, odziany w mój ulubiony pulowerek :D
Do otwarcia pozostało już tylko kilka minut. Co by tu zrobić? A może intelektualna rozgrzewka z Panem Kulką?

2 komentarze: