poniedziałek, 25 stycznia 2010

Zza bibliotecznej lady...

Mamo, tato dziadostwo przyszło!

[W]ysokiej kultury osobistej doktorantka.

[J]eszcze wyższej kultury osobistej ja.

[W]: Jestem doktorantką, chciałam się zapisać.

[J]: Dzień dobry (dwa magiczne słowa), z dowodem osobistym, legitymacją i indeksem zapraszam do wypożyczalni.

[W]: Co!? Indeks też jest potrzebny, co za dziadostwo!

Proszę pozdrowić kulawego Wieśka przy monopolowym!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz